Pochwalę się następną sukienką, którą zrobiłam dla córki
niedziela, 14 października 2012
Dałam radę, jest sukienka
No i obowiązkowo żakiet bo zrobiło się zimno.
A to ja
niedziela, 30 września 2012
Za dwa tygodnie mam uroczystość rodzinną, jest więc okazja aby zrobić coś dla siebie. Zbierałam się do tego od dawna i wyszło jak zawsze na ostatnią chwilę. Dam radę torebka już jest jeszcze tylko sukienka i żakiet:)
piątek, 28 września 2012
Czas szybko ucieka i doba zbyt krótka ale wrzucę kilka nowych rzeczy może komuś pocieszą oko:)
Zimno się robi więc jeszcze coś na ręce i biegnę dalej filcować.
Już dawno obiecałam sobie, że ufilcuję obraz z ukochanymi makami. Trochę to trwało ale nareszcie to zrobiłam. Jeszcze oprawię go w ramki i będzie cieszył moje oko.
Elżunia się rozwija, wczoraj poznała technikę nuno i pod moim okiem zrobiła szal jedwabny, kamizelkę i mitenki. Bardzo dużo jak na jeden dzień, szybko chce się nauczyć maksymalnie dużo.
Tym razem sukienka gdyż miałam wełny akurat na sukienkę. Przedłużyłam wiec bluzkę i jest sukienka, którą również można nosić na dwie strony. Ta sama technika gdyż córka bardzo lubi te połączenia - biały silk laps i wełna multikolor głębinowy nabyty u Crafttrioszek.
Rozpoczynam serię bluzeczek dla córki oto pierwsza wykonana z turkusowej wełny merynosa ozdobiona włóknami jedwabiu silk laps w kolorze fioletu. Można ją nosić dwustronnie.
Mam zgodę Sylwii aby zamieścić robione przez nią zdjęcia na które nie mogę się napatrzeć.
Filcowe akcesoria to moje prace wiec tym bardziej się cieszę!!! http://www.pumpkinstudio.co.uk/
niedziela, 24 czerwca 2012
Na mojej działce Strelicje nie rosną, zrobiłam ją zainspirowana Londyńskim Flower Show
i na pewno nie będzie to ostatni kwiat do tej kolekcji
Coś trzeba robić w przerwach między meczami gdyż kibicowanie piłkarzom bardzo mnie stresuje. W ramach terapii zajęciowej zrobiłam sobie sukienkę, no i "czerwono mi"
Już kiedyś robiłam podobny dzwonek. Teraz dla ślicznej rudowłosej dziewczynki, myślę że będzie jej ładnie w takim kolorze. Lecimy sobie z dzwonkiem do Londynu, nie mogę się doczekać kiedy jej go założę.