Bożena Konstancja Podlasińska zakręcona w filc, maniaczka rękodzieła.
czwartek, 17 kwietnia 2014
Szarak
Szarak lecz nie zając a czapka
Ciepło się robi a ja tam mam zamówienia na czapki. Są tacy, którzy podobnie jak ja chodzą w czapkach zimą i latem. Uwielbiam te czapki, tę zrobiłam z szarej wełny alpaki i białego merynosa.
Ja też w czapkach chodzę cały rok, bo mi zimno w uszy. Piękny wzór, taki wystrzępiony.
OdpowiedzUsuńDziękuję, to alpaka daje się tak postrzępić.
OdpowiedzUsuń