Bożena Konstancja Podlasińska zakręcona w filc, maniaczka rękodzieła.
Piękna. Ja do tej pory poczyniłam tylko dwie broszki i to z gotowych arkuszy filcu igłowego. Dobry pomysł, bo choć je uwielbiam, to one mnie nie bardzo. Może jak zrobię sobie filcową to zaczną kwitnąć.Pozdrówki.
Mam podobnie, gdyż żywe kwiaty wymagają troski. My filcarki nie mamy na to czasu więc filcowe kwiaty są alternatywą.Pozdrawiam
szczęka mi opadła....Bożenka jesteś czarodziejką!
Piękna. Ja do tej pory poczyniłam tylko dwie broszki i to z gotowych arkuszy filcu igłowego. Dobry pomysł, bo choć je uwielbiam, to one mnie nie bardzo. Może jak zrobię sobie filcową to zaczną kwitnąć.
OdpowiedzUsuńPozdrówki.
Mam podobnie, gdyż żywe kwiaty wymagają troski. My filcarki nie mamy na to czasu więc filcowe kwiaty są alternatywą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
szczęka mi opadła....Bożenka jesteś czarodziejką!
OdpowiedzUsuń