piątek, 25 października 2013

Moja ci ona moja

Ostatnio narzekałam więc zrobiłam dla siebie, przynajmniej z takim zamiarem bo nie wiem jak długo będzie moja. Zawsze  ktoś mi zabierze ale wtedy jest okazja aby zrobić następną.
Ta jest na gazie bawełnianej z loków moherowych, dół loki wełniane.









2 komentarze:

  1. No Kochana można oszaleć z zazdrości - albo brać się za robotę. Czy moher nie gryzie- brak doświadczenia z mojej strony.
    Suknia cudeńko - pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nie wiem bo nie miałam jej na sobie. W dotyku jest milusia ale zobaczymy, też mam takie obawy, mając w pamięci sweter moherowy. Napracowałam się przy wyciąganiu paździerzy i innych zanieczyszczeń, właściwie najwięcej czasu mi to zajęło:)
    Dziękuję za komentarz, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń